Praktycznie każdy z nas zastanawiał się chociaż raz w swoim życiu, co wybrać. Długą i przyjemną kąpiel czy orzeźwiający szybki prysznic. Z pewnością obie te opcje mają swoich zwolenników i przeciwników. Jednak gdyby spojrzeć na to od strony naszego zdrowia lub zdrowia naszej planety? Co będzie mieć znaczący wpływ na nasze samopoczucie?
Jak się okazuje za równo jedno i drugie rozwiązanie niesie ze sobą korzyści jak i również pewne niedogodności.
Prysznic w swojej prostocie pozwala na skrócenie czasu wykonywanej czynności, co z pewnością przyczynia się do zużycia mniejszej ilości wody. Co za tym idzie dzięki prysznicom możemy dbać o środowisko. Kąpiel z kolei generuje znacznie większe ilości zużytej wody. Jednak kto nie chciałby po ciężkim dniu pracy, udać się do łazienki i zanurzyć w ciepłej wodzie, otoczonym zapachem świec i aromatów do kąpieli.
Mimo to, ze względów ekologicznych zalecane jest branie pryszniców. Warto zostawić kąpiel na specjalne okazje, od czasu do czasu. Dzięki temu spotęgujemy uczucie przyjemności i relaksu, nie trudno się domyślić, że coś wyczekiwanego docenimy bardziej. Pozostaje kwestia temperatury wody, w końcu każdy lubi co innego. I słusznie, bo zarówno ciepła i zimna woda daje nam inne korzyści.
Ciepło rozluźni mięśnie, da uczucie spokoju i relaksu, a z kolei zimno pozwoli orzeźwić, nie tylko ciało ale i nasz umysł. Oraz poprawi krążenie krwi w ciele i przyspieszy przemianę materii. Jak widać mamy tutaj dowolność wyboru i nikt nie narzuca nam konkretnego działania.